„Marzenie jest po to, aby je stworzyć - Waisted Piña.”
Waisted to idea zrodzona z wolności, a torebki uwalniające ręce są jej odzwierciedleniem. To wolność myślenia i działania upięte w pasie.
Od samego początku istnienia marki wiedziałam, że nie będę szyć torebek z tkanin odzwierzęcych. Nigdy takiej mody nie nosiłam ani nie kupowałam – zatem jak mogłabym szyć Waisted ze skór zwierząt?
Początki nie były łatwe. Jeszcze kilka lat temu skóry zwierzęce były w brażny modowej symbolem wysokiej jakości, luksusu i elegancji. Trzymając się tego co ważne, a nie tego co modne zaczęłam szyć torebki z tkanin syntetycznych, których jakość i trwałość zachwyca klientki do dziś.
W 2021 roku zrobiłam krok naprzód i zaprojektowałam pierwszą wymarzoną kolekcję z tkaniny roślinnej– korka dębu korkowego. Kolekcja Oaken, której pozyskanie odbywa się bez szkody dla zwierząt i drzew, była tak niesamowicie przez Was przyjęta, że postanowiłam pójść jeszcze dalej i spełnić swoje marzenie. Marzenie, które kiełkowało we mnie od dłuższego czasu: stworzyć dla Was Waisted w formie oraz z materiału, który był dla mojej marki do tej pory nieosiągalny.
Wiele lat temu natknęłam się na artykuł o Dr Carmen Hijosa, hiszpańskiej ekspertce w dziedzinie produkcji skórzanej, która w latach 90-tych XX w. pracowała na Filipinach. Podczas swojej ekspertyzy naocznie mogła przekonać się, jak kolosalny wpływ na środowisko wywiera masowy przemysł skórzany. Dr Hijosa zaczęła poszukiwać ekologicznej alternatywy. Inspiracją były dla niej obfite naturalne zasoby południowo-wschodniej Azji oraz rzemieślnicze tradycje tamtejszych społeczeństw. Ideą było znalezienie surowca i metody produkcji, które nie tylko byłyby przyjazne dla Ziemi, ale także wspierały lokalną społeczność.
Wymarzonym surowcem okazały się bogate w włókna liście ananasa, które są niewykorzystanym produktem ubocznym ananasowych żniw. Po wielu latach badań dr Hijosa opracowała nietkany materiał z celulozowych włókien pochodzących z liści ananasa. Zrealizowała wszystkie założenia i powstał trwały, wytrzymały, elastyczny, a do tego efektowny Pinatex. Prawdziwa alternatywa dla skór zwierzęcych, których produkcja jest ogromnie szkodliwa dla środowiska. Dziś jej firma dystrybuuje Pinatex do projektantów i firm odzieżowych na całym świecie.
I tak Waisted dołączyło do rodziny marek produkujących rzemiosło z tkaniny z włokien liści ananasa.
Cieszę się, że mogę być częścią zrównoważonej i odpowiedzialnej mody.
Tworzę modę po swojemu i na własnych warunkach. Od pierwszego dnia. Od pierwszego projektu. To moja wielka radość i wolność. Jestem szczęśliwa, że mogę się tym z Wami podzielić.
Waisted Piña są ponadczasowe, a ich styl, kolorystyka i design pozostaną niepowtarzalne przez lata. Wybierajmy mądrze i dbajmy o to, co mamy, aby służyło nam na długo.
Zapraszam Was do poznania nowej Waisted Piña.

„Kilka słów o niezwykłej tkaninie z włókien liści ananasa - Piñatex®.”
Piñatex® to naturalny, wegański i nieszkodliwy w procesie produkcji materiał pozyskiwany z włókien liści ananasa.
Globalna produkcja tego owocu sięga rocznie ok. 30 milionów ton. Taka skala upraw oznacza, że rocznie na świecie powstają dziesiątki tysięcy ton odpadów w postaci liści - zbędnego odpadu - który pozostawia się zazwyczaj do rozkładu lub pali. Przez długie dekady nie miały żadnego specyficznego zastosowania w rolnictwie.
W ich wnętrzu znajdują się jednak długie, gładkie i silne włókna, które mogą być z nich odzyskiwane i ze swobodą wykorzystywane w przemyśle modowym. Jest to doskonała alternatywa dla skór zwierzęcych, których produkcja jest wielce szkodliwa dla środowiska.
Proces wydobycia włókien z liści ananasa przebiega dwuetapowo: najpierw mechanicznie obiera się oraz kruszy liście, a następnie zostawia w wodzie. Gdy włókna ulegną poluzowaniu są dalej segregowane mechanicznie i suszone na słońcu lub w specjalnych piecach.
Kolejnym etapem jest ich oczyszczenie, w wyniku którego pozyskuje się już dość miękki i puszysty materiał zwany PALF (z ang. pineapple leaf fiber). PALF łączy się z poliaktydem pozyskanym z kukurydzy uzyskując w efekcie nietkaną siateczkę.
Pakowana jest ona w rolki i transportowana z miejsca uprawy (Filipin) do Hiszpanii i Włoch do wyspecjalizowanych pracowni. Tam pokrywa się ją specjalnymi pigmentami z certyfikatem GOTS (Global Organic Textile Standard) oraz żywicą celem wzmocnienia tkaniny, nadania jej trwałości i wodoodporności.
Piñatex® jest produktem ubocznym ananasowych żniw i jako tkanina nie potrzebuje do wyprodukowania dodatkowej ilości wody, nawozów czy pestycydów, co czyni go materiałem ekologicznym. Sadownicy zamiast odpadów mają dodatkowy zysk, a środowisko mniejszą ilość śmieci. Dodatkowo produktem ubocznym jest biomasa, która może być następnie przekształcona w nawóz organiczny.
Przeciętny ananas ma około 30-40 liści wokół głównej łodygi, a każdy z nich ma długość jednego metra. W celu wytworzenia jednego metra kwadratowego Piñatexu potrzebnych jest mniej więcej 480 liści od 16-tu ananasów. Zbierane są one podczas żniw co 14 miesięcy (w krajach takich jak Brazylia, Tajlandia, Filipiny).

„Waisted RUN”
Sport jest w moim życiu od zawsze.
Pomaga mi ułożyć myśli i oderwać się na chwilę od codziennych spraw.
Uwielbiam biegać. Dla siebie, dla zdrowia. Sama, w towarzystwie, z muzyką na uszach. Pewnego dnia postanowiłam na trasę zabrać ze sobą coś jeszcze.
I tak też powstał pomysł na Wasited RUN.
Sprawdziła się idealnie. Na rowerze, w biegu, na hulajnodze. Teraz chcę się z Tobą podzielić sportowym projektem marki. Jestem ciekawa gdzie zabierzesz ze sobą swoją Waisted RUN!? :)
#runninggirl #waistedteam

„Waisted Story”
Jeśli tworzyć- to tylko na swoich warunkach. Bezkompromisowo i odważnie. Ze swobodą ruchów oraz myśli. Po to właśnie jest Waisted!
W Waisted tworzymy modę po swojemu i według własnych zasad.
Waisted z tkanin naturalnych są dowodem na to, że warto zmierzać ku temu co słuszne i wartościowe: tworzenia bez szkody dla innych i w pełnej harmonii z naturą.
Waisted z tkanin naturalnych są dowodem na to, że do spełnienia marzeń potrzebujemy jedynie tego co mamy w sobie. Wystarczy nam to co tkwi w naszej naturze od zawsze: wolne myśli oraz ręce.
Waisted z tkanin naturalnych są dowodem na to, że wszystko czego nam potrzeba jest wokół nas. W zasięgu wyobraźni oraz zmysłów. W naturze skrywają się wszystkie niezbędne odpowiedzi. Wystarczy ich poszukać.
Waisted - Nature is enough.
Zapraszam do obejrzenia kolekcji z tkanin korkowych.

„Waisted Oaken”
Tworząc Waisted pewna byłam trzech rzeczy od samego początku.
Tego, że moje torebki będą uwalniać ręce, że powstaną bez szkody dla zwierząt, a filozofia marki będzie odzwierciedlać bliskie mi wartości.
W Waisted tworzę modę po swojemu i na swoich warunkach..
Czuję ogromne wzruszenie kiedy piszecie/mówicie mi, że zakładając Waisted czujecie swobodę ruchów oraz myśli.
Każda kolekcja z ekologicznej tkaniny jest kolejnym krokiem w realizacji mojej wizji Waisted.
Z ogromną radością stworzyłam kolekcję Oaken - Waisted wykonane z materiału tak bliskiemu naturze jak nic innego na świecie.
Korek to materiał ekologiczny, w pełni pochodzenia roślinnego.
Tkanina korkowa jest wegańską alternatywą dla skóry, a jej pozyskanie odbywa się bez szkody dla zwierząt i drzew.
Nasz materiał uzyskuje się z kory dębu korkowego rosnącego w rejonach morza Śródziemnego.
Korę zdejmuje się z drzew raz na kilka lat, a zabieg ten nie jest dla dębów szkodliwy.
Rosną one dalej i dożywają nawet kilkuset lat tworząc lasy z dziko żyjącymi zwierzętami i innymi gatunkami roślin.
Waisted Oaken stworzone zostały dla tych, którzy lubią modę a dobro naszej planety jest im szczególnie bliskie.
Cudownie tworzyć na własnych warunkach i projektami tymi się z Wami dzielić.

„Waisted Kids”
Każda Waisted ma swoją historię.
Powodem uszycia pierwszej było marzenie o stworzeniu czegoś wyjątkowego.
Kolejne powstawały w odpowiedzi na potrzeby Wasze i Waszych przyjaciół.
Jednak historia powstania Waisted KIDS jest mi szczególnie bliska.
Na początku tego lata moja sześcioletnia córka zapytała:
-„Mamo, a czy ja też mogłabym mieć swoją własną Waisted?”
-„Oczywiście kochanie.” odpowiedziałam- „A co byś w niej nosiła?”
-„Wszystko to czego potrzebuję”.
Nagle zaczęłam zwracać uwagę na to jak wiele drobiazgów jest dla tej małej kobietki naprawdę ważnych.
Na rowerze, placach zabaw, spacerach, wycieczkach chciała mieć je ze sobą.
Tak jak jej mama.
Był to najbardziej radosny proces tworzenia Waisted w historii marki.
Pokazał mi także jak bardzo dzieci nas obserwują.
Jak czerpią z nas każdego dnia.
Nakłada to na nas wielką odpowiedzialność,
a mi osobiście dodaje również odwagi: do tworzenia, pracy i życiem swoich marzeń.
Waisted Kids została stworzona dla naszych córek, dla małych kobiet, które tak wnikliwie się nam przyglądają.
Chciałabym się tym z Wami podzielić.

„Nazwa”
Nazwę wybraliśmy już pierwszego dnia.
Zanim jeszcze powstała torebka.
„Waist”- oznacza talię.
Nasze torebki miały być wiązane w talii.
Każdego dnia uwalniać ręce i dawać wolność.
Waisted ma jeszcze jedno ukryte znaczenie.
Dla nas szczególnie ważne.
Kojarzy się z angielskim słowem „wasted” czyli zmarnowany.
Waisted jest nazwą naszego pomysłu.
Naszej pracy, naszego rozumienia mody.
Jednak dla nas jest również przypomnieniem tym, aby nie zmarnować w życiu żadnej szansy na spełnienie marzeń.

„Problem”
Poranna rozmowa, śniadanie i muzyka w tle.
- Kolory.- zamyślił się.
- Co z nimi? - chrupałam marchewkę i przeglądałam Elle.
- Kolory to problem. - wziął do ręki filiżankę i upił łyk kawy. – Mogę wymyślać, szkicować, pisać, ale...
- ...(chrup)
- Ale na kolorach się nie znam. – kolejny nerwowy łyk. - Nawet nazwać ich nie umiem. Nic, absolutnie nic. Pustka!
- ...(chrup)
- Nie widzę tego! Jak dzisiaj nie wybierzemy kolorów to koniec. Nie zdążymy – zamilkł i spojrzał na mnie – Dlaczego nic nie mówisz?
- Spokojnie – bez pośpiechu przewróciłam kolejną stronę gazety - Kolory mam w głowie już od dnia, w którym wymyśliliśmy Waisted.
Uśmiechnął się i odłożył pustą filiżankę na stół.

„Czekanie”
Tworzenie to niecierpliwość.
- A co z paskiem?
- Wymyślimy coś nowego.
Wziął do ręki ołówek i zaczął rysować.
Dbał o każdy szczegół. Napełniał emocjami najmniejszy detal.
- Co o tym myślisz? – spytał mnie później.
- Nie mogę się doczekać kiedy będzie już gotowy!
Nigdy nie policzyliśmy czasu spędzonego nad szkicem.
Jednak od tej rozmowy do chwili kiedy po raz pierwszy owinęłam się paskiem wokół talii upłynęło dwadzieścia siedem dni.

„Prezent”
Zaczęło się od podarunku, którego nigdy nie dostałam.
Była zima. Zbliżały się święta. Czas emocji i kolorowych pudełek.
- Szukałem dla Ciebie czegoś wyjątkowego. - usłyszałam. - Wygodnego i stylowego zarazem.
- Nigdzie takich nie ma?
- Są, ale nie ma idealnych.
- Jeśli nie ma to musimy je stworzyć.
Cudowne uczucie: nie dostać prezentu, a otrzymać pomysł.

„Blask”
Jedno pytanie zmieniło wszystko.
Zadał mi je ktoś kto zadbał o ostateczną formę Waisted.
- Powiedz mi proszę jaka ma być ta torebka?
- Nie wiem.
- odpowiedziałam, a on zdziwił się, trochę rozczarował. - Ale wiem jak chcę się w niej czuć. Chcę ją mieć na sobie i błyszczeć. Najpierw powstał szkic.
Następnie pojawił się uśmiech. Kilka dni później po raz pierwszy założyłam na siebie blask.
